Widzę cmentarz, a na nim pełno ludzi. Tylko dlaczego widzę ich z góry? Widzę trumnę, a wokół niej pełno kwiatów. Tylko dlaczego widnieje na niej moje imię i nazwisko? Dlaczego wszyscy płaczą? Czyżbym...? Nie...! A jednak... Przy trumnie jesteście Wy, trzymacie moje rzeczy. Słyszę wszystko co mówicie, czuje wasze łzy. Chce was objąć, przytulić, ale nie mogę. Nie widzicie mnie. Nie żyję. I znów wszystko widzę z góry, oddalacie się, ostatnie słowa, ostatni widok, to wy! Za bardzo Was kocham, żeby pożegnać Was, raz na zawsze, ale nie mogę też zostać. Jestem uwięziona w pamięci na lata...
|