I co teraz? Masz wymarzonego chłopaka i nowa przyjaciółkę, górę szczęścia i masę nowych planów. Masz to wszystko kosztem mojego szczęścia mojego serca. Czy, żeby osiągnąć to wszystko musiałaś poświęcić to wszystko co chciałam Ci dać? Tą przyjaźń? Po co to było? Dla twojej wiadomości nie jestem zabawką i nie działam na baterie , nie można mnie od tak wyłączyć i włączyć kiedy się chce. Też mam uczucia i serce.! Powiedz po co ja w ogóle byłam? Czy byłam tylko na otarcie łez? Zwykłą zabawką?
|