W tym momencie nie wiem na czym stoje. Wiem że kocha mnie i mu mnie brakuje, ale nie chce dalej związku czemu? Codziennie się widzimy, całuejmy,leżymy razem w łóżku,oglądamy bezsensowne filmy i gotujemy obiady po czym idziemy się wykąpać. Ale co dalej? czemu już nie chwyci za rękę przy znajomych tak jak kiedyś to robił? czemu już nie możemy być określani jako " My " tylko " ja i ty " ? tak wiele pytań. Daje mu to wszystko bo mnie tego brakuje i jemu. Kochamy się. Ale co dalej? kiedy wychodze od niego albo on ode mnie, czuje złość,wkurwienie,ból,smutek,i pustkę jednocześnie. Nie wiem czemu mogę być szczęśliwa " Chwilami " A nie tak jak byłam z nim, ponad rok. Najszczęśliwszy czas jaki tylko mogłam przeżyć.
|