"Jedną z największych życiowych zagadek jest dzwonienie budzika zawsze wtedy. gdy zaczyna się najlepszy fragment snu. Za każdym razem. Wydawało mi się to tym bardziej okrutne, że sny były jedynym miejscem, w którym mogłam odnaleźć szczęście. Mężczyzna ze snu mógł dać mi wszystko, czego pragnęłam. Mógł powiedzieć, że mnie kocha i zaopiekuje się mną na zawsze. Ja mogłam się o niego troszczyć. Mógł zaofiarować mi to, czego potrzebowałam. Natomiast rzeczywistość nie mogła bądz też nie chciała tego zrobić. Rzeczywistość nie miała do zaoferowania kompletnie nic..." Faith Bleasdale
|