Dzisiaj powtórnie poleciały łzy, te gorzkie z piętnem uczucia. Dziś znowu okazałam się krucha, podatna na ukryte dawno pesymistyczne myśli. Teraz też wiem, jak bardzo naiwne jest serce. Zlodowaciałe, gdy wszystko było dobrze, gdy emocje przysłonięte taflami lodu nie mogły wydostać się na zewnątrz i pokazać prawdę, a teraz? Myślałam, że mnie już to nie dotyczy, że kolejny zawód będzie niczym bańka mydlana i kurwa jak zawsze się myliłam.. Zadał cios perfekcyjnie w sam środek mnie.Ono pękło. Rozkruszyło się i stopniało. Miłość do Ciebie spływała dzisiaj po mojej twarzy, beztrosko wsiąkając w podkoszulek. 'idiotka-myślała, że będzie inny..'
|