Jestem taka zwyczajna , nie wyróżniam się nigdzie , nie piję , nie jaram szlugów , nie jestem ani dobra ani zła dla moich rodziców , nie mam problemów w szkole , ale też nie potrafię większości , nie chce mi się nic , nie gram na żadnym instrumencie , nie uprawiam żadnego sporu , nie mam talentu do śpiewania do pisania do wystukiwania na czym kolwiek. Nie mam za dużo znajomych , jedną przyjaciółkę , która średnio mnie lubi , nie mam dobrego gustu i nie wysławiam się zajebiście. Kończę 18 lat , nie wyprawiam urodzin, bojąc się ,że nikt na nie nie przyjdzie. Każdy chłopak odchodzi ode mnie po czasie , w ktorym przekonuje się jak bardzo jestem dziwna, nie spotkałam miłości ,zrozumienia , wiecznie ktoś rani moje serce, karmi je złudnościami. Przez jakiś czas myślę ,że będzie dobrze,że to 'dobrze' przyjdzie z czymś innym, różnym od śmierci . /maarrtt
|