a o północy w sylwestra, siedząc na kolanach dopiero poznanego chłopaka, który będzie mnie całował po szyi. z kieliszkiem w dłoni, wyciągnę telefon i wybiorę numer do Ciebie. zadzwonię, odbierzesz, będziesz słyszał tylko mój śmiech. powiem ironiczne 'wszystkiego najlepszego skurwielu. ' i wleje w siebie kolejny trunek, zapominając o tym co nas łączyło.
|