Jeśli odejdziesz nie śmiem Cię zatrzymać. Nie dotknę Twojej dłoni by nie zmącić. myśli Nie odszukam ślepo warg Twoich by ostatni raz nimi się nasycić. Ni z oczu nie odgadnę po co jak i dlaczego. Po prostu będę tęsknić. Cicho patrzeć za Tobą. Słuchać szeptu gasnących Twoich kroków. I całe życie spędzę rozmyślając. Dlaczego miłość to droga wyboru. Dlaczego czasem trzeba pozwolić odejść. Nie zabierając ze sobą nikogo..
|