Jeśli odejdziesz nie śmiem Cię zatrzymać
Nie dotknę Twojej dłoni by nie zmącić myśli
Nie odszukam ślepo warg Twoich by ostatni raz nimi się nasycić
Ni z oczu nie odgadnę po co jak i dlaczego
Po prostu będę tęsknić
Cicho patrzeć za Tobą
Słuchać szeptu gasnących Twoich kroków
I całe życie spędzę rozmyślając
Dlaczego miłość to droga wyboru
Dlaczego czasem trzeba pozwolić odejść
Nie zabierając ze sobą nikogo
|