I wszystko nagle ucichło. Powietrze zrobiło się gęstsze.. myśli zniknęły, pierwszy raz od dawna. Uniosła wzrok widząc Jego wyciągniętą dłoń w jej stronę. Wodząc wzrokiem wyżej dostrzegła uśmiech i szczerość w oczach. Niepewnie wyciągnęła dłoń wstając. Przytulił ją szepcząc, że kocha.. Ale po chwili zadzwonił budzik i wszystko okazało się tylko odległym snem, kłamstwem i pragnieniem jej serca..
|