olał, mnie tak po prostu mnie olał... nawet nie zdaje sobie sprawy jak bardzo to boli, i jak bardzo się teraz tym przejmuję. ta myśl ogarnia mnie całą. nie daje zapomnieć i normalnie funkcjonować. chce mi się płakać ale powstrzymuję łzy , bo przeciez nie jest tego wart, jestem dla niego tylko chwilą.. pisze do mnie kiedy mu się zachce a ja jak zwykle mu odpisuję i cieszę się, że o mnie pamieta...
|