Przepraszam przyjacielu za wszystko co było źle, za każdy moment, w którym łapałeś mnie za ręke i wyciągałeś z największego gówna. Gdy nigdy nie wątpiłeś, mimo wszystko. Za to, że jeszcze wymagam od Ciebie tego, żebyś był na każdym kroku i zawsze obok, a Ty to robisz. Jesteś i za to przepraszam, że musisz trwać przy tak beznadziejnym człowieku jak Ja. Jednak to, że posiadam takiego człowieka czyni mnie również najbardziej wyjątkowym spośród wszystkich. Przepraszam, za te humory, i że moczyłam Ci rękaw, i przyprawiałam tylu nerwów. Przepraszam i dziękuje. Dziękuje za to wszystko, nigdy nie odchodź. Teraz kurwa musisz być ze mną - teraz, gdy mnie samej ze sobą nie ma, jasne?
|