Może powtórka tych starych dobrych czasów, może tylko posiedzieć u przyjaciela, włączyć jakiś film i spalić jointa, może jakaś domówka i chlanie do nieprzytomności, może wsiąść do samochodu, wciągnąć krechę i być szczęśliwą z nimi, gdy w tle lecą stare piosenki, może nie robić nic szczególnego, tylko po prostu żyć, ot tak, bez żadnego sensu, znów zacząć oddawać się chwili, może znów przestać się przejmować, wepchać w siebie człowieczeństwo i nie odpychać ich od siebie, może jeszcze mam na to szanse, muszę spróbować, zdobędę to co straciłam, na pewno, niedługo, znów będę to miała.
|