Peron 3 stacja 5. To tu się wszystko skończyło. To w tym miejscu po raz ostatni spojrzałeś mi głęboko w oczy i swoimi wargami dotknełeś moich warg. Pamiętam to jak dziś... trzymałeś wtedy moją ręke mocno ją ściskając, wycierałeś łzy spływające po moim policzku. Do ostatniej chwili tłumaczyłeś mi dlaczego wyjeżdżasz, dlaczego wszystko dzieje się tak a nie inaczej. Na peronie rozległ się głos kobiety mówiącej o przyjeżdzie Twojego piciągu. Znów spojrzałeś mi w oczy, znów twoje usta dotkneły moich, a łzy coraz szybciej spływały po policzku zatrzymując się na naszych splecionych dłoniach. Z cicho wyszeptanym 'kocham cie mała, nie zapomnij o mnie' wziełeś swoją walizke i powolnymi krokami, ze łzami w oczach poszedłeś w stronę pociągu, zostawiając mnie samą bez serca, ktore nieświadomie zabrałeś ze sobą..../ bo-ja-ciebie-chce
|