Dziś? Zwyczajnie umieram ze strachu. Mam dość tego strachu, tych złych myśli, tego wewnętrznego niepokoju o Ciebie.. Może dla kogoś to jest zabawne, ale dla mnie cholernie bolesne. I nie wiem dlaczego, ale tracę na to siły. Nie wiem, jak postąpić, jak walczyć, abyś... Tu zwyczajnie był, aby przeszłość nie plątała się w teraźniejszość. Nie chcę przez to wszystko ponownie tracić do kogokolwiek zaufania. Zrozum, że to bardzo boli... ~ remember_ ~
|