Pod koniec roku myślę co udało mi się osiągnąć. Zakochałam się i zraniłam chłopaka który na to naprawdę nie zasługiwał. Zaczęłam palić i więcej pić. Byłam na kilkunastu imprezach po którym budziłam się z ogromnym kacem. Teraz podoba mi się toś inny, ale to nie jest odwzajemnione. Mimo wszytko ten rok był udany i doszłam do 1 bardzo ważnego roku. Wszystkie chwile i te dobre i te złe spędziłam z przyjaciółmi i to jest w tym wszystkim najważniejsze
|