Jedyne co potrzebne teraz mi to wlać w siebie alkohol. Zamknąć się, tam gdzie nikt nie będzie w stanie mnie odnaleźć. Płakać, aż spuchną mi oczy i starać sie zapomnieć o tym co było kiedyś i zacząć żyć tak jak na to przystało. Przestać przejmować sie codziennością i na końcu wytrzeźwieć w samotności
|