nie myślałam, że można być tak samotnym, nie myślałam, że kiedyś ich zabraknie, moich przyjaciółek, przecież zawsze były, a jeśli jedna zawiodła, druga wysłuchiwała żale. teraz nie ma żadnej z nich, nawet nie zauważyłam kiedy to wszystko wygasło, kiedy każda z nich zaczęła cieszyć się własnym szczęściem, mając w dupie to co u mnie i jak ja się czuję. mimo wszystko, życzę im szczęścia, by zawsze były tak zakochane jak teraz, bo ja wiem jak to jest cierpieć, jak to jest nie mieć komu wyżalić się z powodu zranionego serca
|