Stał się obojętny.Każde jego słowo z czasem zaczęło umykać.Jego usta przestały pociągać,a obecność doprowadzała do szału.Nie był już potrzebny.Byłam pewna że wszystko już ze mnie wypłynęło, że na którymś z zakrętów zgubiłam to całe uczucie...Myliłam się...Wystarczyło nasze zdjęcia i wspomnienia w których byliśmy szczęśliwi. Nie przestanę GO kochać, to chyba niemożliwe.
|