Był przystojny-trzeba przyznać.Obiekt westchnień wielu dziewczyn,ale było w nim coś jeszcze bardziej niesamowitego-był mój.
Pewnej nocy na imprezie wyciągnął mnie na środek parkietu i zaczął całować strasznie namiętnie,tak,źe wszyscy wkoło nam zazdrościli
|