Kim był dla ciebie? - zapytał. Zamyślona wpatrywała się w jeden punkt, powstrzymywała od płaczu mimo, że jej oczy szkliły się. - Kim był...? Był moją duszą. - odparła, wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez. Ona, twarda dziewczyna, która nauczyła się życia w tak krótkim czasie, nie umiała, płakała za nim jak małe dziecko za ukochanym pluszowym misiem.
|