Wiele zmian wprowadzasz, ciągle trwasz w tych planach.
Mimo, że sam tego nie chcesz, samo zło się przyswaja.
Na barku rana już stała się twarda.
Myślisz ze będziesz miał farta, a tu znów jest rozdrapana rana.
Gdzie popełniłam błąd znów? To było na początku.
Co będzie dalej? Pozwól, nie odczuć tego bólu.
Co chciał mnie zabić w środku, reszta też nie jest w porządku.
Choćby mógł być, bo w końcu każdy jest kowalem własnego losu..
|