po obiedzie zaczynała haftowanie i tak co dnia,
by ukarać matkę i ojca za brak akceptacji
początek jej końca,
do tego doszła wóda i kreska
na próżno, i tak nie czuła się lepsza
nim serce zmieniło się w chodnik
była pusta jak 40kilowe zombie
lecz w głębi chciała czegoś więcej.
|