z perspektywy czasu wszystko się zmienia, nie rozumiem już tego co wtedy się stało, nie rozumiem czemu przestaliśmy się do siebie odzywać, nie rozumiem po co była ta urażona duma, te gry, podstępy, po co było to wszystko psuć... może kiedyś zrozumiem też dlaczego teraz tego nie naprawiamy
|