2. chyba na początku nawet mnie nie zauważyła, ja nawet nie spodziewałem się ją tam zastać - choć to nic dziwnego, w końcu zaczęła " bawić się życiem." dziewczyna znów do mnie podeszła, ale już nie miałem ochoty tańczyć. odmówiłem. usiadła obok mnie, zaczęliśmy rozmawiać - w sumie nawet nie rozumiałem już co mówi, bo była zbyt pijana. w końcu zaczęła dłonią jeździć po moim kolanie, robić czułe gesty i szeptać sprośne słowa a ja delikatnie odsuwać się. koledzy wyszli akurat na zewnątrz zapalić. wtedy zauważyła to ona. wbiła wzrok, nawet nie wiem jak opisać jej minę, te oczy, zazdrość wypisana na twarzy./shit.life
|