Był kiedyś pewien Pan
I była też Pani.
Dwoje ludzi
W sobie bardzo zakochanych.
Świat się dla nich nie liczył,
Żyli swoją obecnością.
Nie liczyli dni,
Nie liczyli czasu.
Był tylko on i była ona&
A lata mijały&
A oni wciąż byli razem.
Spleceni rękoma,
Wpatrzeni w siebie.
I tak razem umarli&
|