Wiesz, to prawda co mówią. Wykorzystywał ją. Mówił o każdym swoim problemie. Żeby tylko sobie ulżyć. Zabijał od środka. Miał to gdzieś. Ważne, że go słuchała i pocieszała. A ona? Nieraz płakała przez niego, ale nie zostawiła go. Była przy nim, do czasu kiedy znalazł inną. Frajer? Nieee. ''Najlepszy przyjaciel''.
|