Chciałbym zobaczyć chociaż na chwile Twój uśmiech, twoje oczka, cała pyzata buzie. Dotknąć pocałować a później rozpłynąć się jak obłoczek pyłku i unieść się do gwiazd. Gdy zegar będzie wybijał północ a Ty będziesz oddychać i zobaczysz parę która wydobywa się z Twoich ust, pomyśl ze to mój oddech jest przy Tobie. Dreszcze która będą Cie przechodzić z zimna to mój dotyk. Porostu zawsze będę przy Tobie. Kiedy obejrzysz się za plecy i popatrzysz za róg budynku Ja tam będę stał. Mimo ze mnie nie zobaczysz bo będzie ciemno to Ja zawsze czuwam nad twoim szczęściem, ze łzami w oczach ale otwartym sercem pełnym miłości do Ciebie.
|