Płaczesz, bo co ? Bo go nie ma własnie wtedy gdy twoje życie powoli się kończy ? Mogłaś się tego spodziewać , przecież to on, ale nie ten którego poznałaś 2 lata temu to chłopak, który nie raz dostał w tyłek od najbliższych. Uciekł ? Tak uciekł ale czy dlatego bo nie chciał być teraz obok Ciebie ? Nie to dlatego, że bał się rozstania z Tobą, zakończenia waszej znajomości, które mogło tak mocno zaboleć . Musisz się oswoić ze świadomością, że już go nie zobaczysz, że nigdy nie będzie Cię dotykał z tą czułością w każdym zetknięciu jego dłoni z twoim ciałem, że nie będziesz już nosiła jego smaku na wargach i nie poczujesz się tak bezpieczna jak w jego ramionach . Teraz cierpisz, później będziesz myślała "co by było gdyby?".
|