drogi mikołaju, witam Cię ale co to do chuja ma być? chciałem dostać Nią te 7 liter mojego szczęścia, te niebieskie oczka, blond włosy i słodka buźka, a co kurwa dostałem. jakieś słodycze i zbędne rzeczy. chciałem dostać odrobinę szczęścia a dostałem w chuj smutku. dziękuję kurwa ci za to wszystko a teraz spierdalaj i sam dam radę bez twoich jebanych prezentów. też potrafię coś takiego sobie sprawić. narazie skurwysynie.-dla.niej
|