| Zobaczyłam odbicie kogoś znajomego, a jednocześnie nieznajomego. 
To tak jak czasem zobaczy się w tłumie na ulicy kogoś, 
Kogo na pewno się zna, można by przysiąc, że tak jest, 
Ale nie sposób sobie przypomnieć, kto to jest. 
Teraz ja stałam się tym kimś - wyglądającą znajomo nieznajomą. |