- Co Ty robisz ? O mały włos nie przejechałby Cię samochód. - To tylko samochód, odpowiedziała wzruszając przy tym ramionami. - Tylko samochód. Proszę Cię co Ty wygadujesz !? Mógłby Cię zabić ! Cholera jaka Ty jesteś uparta , nic nie dociera tam do tej główki ! Stuknął Ją w czoło palcem. - Trudno , o jeden problem było by mniej. Przy okazji mi byłoby lepiej, lżej. - Zaraz sam Cię zabije. Przestań wygadywać takie bzdury. Nie żal by Ci było mnie ? Tak zostawić samego ? Zapłakanego i smutnego ? - Hihi. Dobrze, już dobrze przekonałeś mnie. ;* [ Pequeńabailaina ]
|