- zależy mi na niej. - odpowiedział patrząc się na mnie. - tyle. - dodał widząc jak niemo wpatruję się w plastik, kręcący się niedaleko mojej stopy. - o nie! - zapiszczałam widząc jak zakrętka zatrzymuję się na mojej osobie. - pytanie czy wyzwanie? - spytał niepewnie obserwując mnie. czułam jak rośnie mi w gardle ogromna gula. - pytanie. - wychrypiałam przełykając głośno ślinę. - czujesz coś jeszcze.. do mnie? - wyszeptał cicho, jednak na tyle głośno, aby wszyscy znieruchomieli i wpatrywali się w nas nie wiedząc co ze sobą zrobić. potrząsnęłam głową i podeszłam do niego stając na palcach. - nienawiść? - spytałam zaciskając palce na swojej bluzie i próbując nie poddać się sercu. - owszem. i chyba za szybko się jej nie pozbędę. - dodałam muskając jego policzek.
|