odszedłeś, a ja nie zalewam się łzami, przesypiam całe noce, uśmiecham się, normalnie jem, nie pije, nie chowam się w domu, nie wydzwaniam do Ciebie z prośbą o powrót, po prostu uodporniłam się na Twoje odejścia, po prostu ktoś inny stał się najważniejszy .
|