cz3...Pewnego dnia gdy dziewczyny były na lekcji Fizyki,i jak zawsze siedziały razem w ławce.....Tego dnia miały bardzo trudny sprawdzian,gdy lekcja trwała już z 25 minut i wszyscy pisali sprawdzian....Weszła dyrektorka szkoły z bardzo poważnie smutną twarzą,cała klasa się zastanawiała czego p.dyrektorka jest smutna jak nigdy zawsze była uśmiechnięta,nigdy nie było na jej twarzy smutku.....Stała tak nic nie mówiąc tylko wpatrywała się w Julkę i Kasię....W końcu się zapytała czy może poprosić Julkę do jej gabinetu dziewczyna po patrzyła się na swoją najlepszą przyjaciółkę Kasię i na wychowawczynie,dyrektorka po chwili do dała czy nie mogła by zabrać ze sobą zabrać też zabrać też ze sobą Kasi,wychowawczyni dziewczyn się zgodziła i kazała iść Kasi i Julce z panią dyrektor...Dziewczyny posłusznie poszły nie wiedząc co je tam czekaa......Dyrektorka dalej miała bardzo smutnie poważną twarz...
|