Czasami w życiu tak bywa, że mimo tego, że ktoś jest źródłem nieszczęść i cierpień, to nie możemy, albo raczej nie potrafimy odejść. Powody są różne; przywiązanie, zakochanie, zauroczenie, chęć udowodnienia czegoś innym lub po prostu zbyt słaby charakter, ale zawsze powinno się pamiętać, z czasem może być tylko trudniej, albo nasze „źródło nieszczęść” może stać się znów źródłem szczęścia. Tutaj rodzi się pytanie: Czy warto od razu porzucać osobę, na której nam zależy, bo coś przez chwilę poszło nie tak jak powinno? Czy nie byłoby mądrzejszym rozwiązaniem przeczekanie burzy i walka o to co dla nas ważne? Wszystko ma jakiś cel, moim celem będzie moja miłość i jej zawsze będę bronić i o nią wchodzić na pole bitwy z samą sobą.

E-mail:
Hasło:

zapamiętaj mnie

Nie masz u nas konta? Zarejestruj się!