Spiesząc się na angielski zmieniłam tylko t-shirt z jakąś kreskówką na coś bardziej eleganckiego wkładając koszulę, nie zdążyłam nawet poczesać włosów bo nie było na to czasu i pakując się szybko do torby włożyłam buty, kurtke i wybiegłam spiesząc się na autobus z garścią kserówek w ręku. Dobiegłam na czas, zdążyłam jeszcze odpisać komuś na sms i pomagać do kolegi który machał jak debil z swojego okna, zobaczyłam przez które drzwi wychodzi mniej ludzi i podeszłam wtedy zobaczyłam ciebie. Tak już dawno cię nie widziałam, byłeś jeszcze bardziej przystojniejszy i miałeś piękniejszy oczy niż widziałam się za ostatnim razem. Popatrzyłeś się na mnie a ja sie lekko uśmiechnełam. Przypomniało mi się wszystko. To że miałam zapomnieć, że nowa szkoła miała mi w tym pomóc, że już cię nie kocham, że już nie pamiętam. Nie, przepraszam nie potrafię. Chociaż jest też kilku innych fajnych i ładnych chłopców to i tak bym z nimi nie potrafiła być bo po prostu nie są tobą, tyle. / m.i
|