Tak.. Bardzo szczęśliwa jestem i będę dopóki będzie On przy mnie. Chociaż było przez ten rok dużo niepewności i drżenia rąk to z każdym kolejnym dniem uświadamiam sobie, że to o czym zawsze marzyłam spełnia się i to niezaprzeczalnie. Wspólne plany na przyszłość, do których obydwoje dążymy i spełniamy, niektóre już spełniliśmy. I to jest cudowne uczucie, kiedy wiem, że ani ja ani On nie rzucamy słów na wiatr i każdy nasz nawet najgłupszy pomysł ujrzy światło dzienne jeśli będziemy tego chcieli. I szczerze mogę powiedzieć "tak, jestem szczęśliwa".
|