Umieramy po kawałku, z bólu, niemocy, strachu, ale potrafimy też się odradzać w radości, nadziei i "nieznanym" oczekiwaniu jutra. Przecież każdy dzień , to nowe wyzwanie....nawet od najgorszych, gdy nie po naszej myśli.Póki wstaje słońce jest nadzieja...Idę z nią spać, gdyż nie lubię sama...
|