Tak, jutro znów się upiję, wypalę paczkę Marlboro i będę zachowywać się nieprzyzwoicie. Nie, nie obchodzi mnie to jakie inni mają o mnie zdanie. Oni nie wiedzą co się dzieje w mojej głowie, gdy koję zmysły papierosem, ani jakie emocje próbuje znieczulić, kolejnym łykiem wódki.
|