Patrzę na moją małą kruszynkę, bawiącą sie słodko na moich kolanach. Widze jak z wielkim zaangażowaniem pokazuje rozmowe Barbie i Kena, nagle sie kłócą za chwile już godzą niby wszystko takie proste..Patrze dalej na tą historyjkę na stoliku leży jeszcze stos innych lalek, sam jeden Ken ma być mężczyzną dla nich wszystkich ? Biedna Barbie, musiała wybaczać mu tyle zdrad, kłamstw a to wszystko po to, żeby stworzyć pozory idealnej pary dla reszty świata. | an
|