Jego jedyną miłością była muzyka, w danych nutkach umieszczał wspomnienia. Za każdym razem słuchając którejś z nich przypominał sobie chwile, które były dla niego bardzo ważne. Często płakał, siedząc sam wieczorami na peronie tam gdzie kiedyś przesiadywał z nią, gdzie chodził na spacery ze swoim psem, gdzie często chodził z tatą rozmawiając o życiu...
|