To jest prawdziwa historia o miłości
Przesiąknięty Twym zapachem, aż do szpiku kości
Kiedy budzę się rano, Ciebie już nie ma
Pogniecione prześcieradło, Adios Morena
Otwieram lodówkę, kroję owoce
Przed oczami ciągle obraz wczorajszej nocy
Twoje opalone ciało na białym kocu
Masowałem Twe ramiona, Ty prężyłaś się jak kocur ♥
|