jestem beznadziejna. znowu przypomniało mi się o Tobie, który to już raz w tym miesiącu 10,15? już mam tego dosyć. Potrzebuje Cię. Pragnę Cię. Ona nie jest Ciebie warta. Głupia pusta dziw.ka, która mi Ciebie zabrała. W czym ona jest lepsza ode mnie? I tak jej nie kochasz, bo na Twoich urodzinach, wyznałeś mi miłość. Kocham Cię- szepnąłeś mi do uszka. Ty kompletnie pijany zadałeś mi pytanie, czemu nie jesteśmy już razem? Czemu byliśmy tak krótko? Bo Ty wszystko schrzaniłeś, to co dobre było między nami, Kochanie żałuje tego i na jej oczach oddałeś mi najwspanialszy pocałunek, który i tak nic nie znaczył dla Ciebie.
|