bolało ją to, jak przyjaciel był smutny, albo po jego policzku spływała łza, bolało ją jeszcze bardziej gdy cierpiał, zawsze była przy nim, nawet w najgorszej sytuacji i mimo tego, że spędzali każdy dzień razem wcale nie miała dość, nie chciała odpoczynku, nie przeszkadzały jej wady, bo kochała go po mimo wszystko wszystko, nie za wszystko.
|