każda noc wygląda tak samo. po całym dniu noszenia maski, uśmiechniętej i szczęśliwej osoby zdejmuję ją i chowam do szafki na kolejny dzień. siadam przy oknie, odpalam papierosa, drżącymi dłońmi wycieram łzy. chciałabym, żebyś mnie zobaczył w takim stanie. chciałabym, żebyś cierpiał tak jak ja.
|