Usypiała, a zamykając oczy widziała coś, jak film przedstawiający te najlepsze urywki z 10 miesięcy jej życia, ich życia. nie mogła dać sobie z tym rady; cała drżała, nie mogła pozbierać myśli. jego słowa wirowały jej w głowie, jakby była na dobrej karuzeli w wesołym miasteczku. serce do tego biło strasznie inaczej, mocniej i wolniej. nie chciała tego. poczuła jego brak....wciąż, po raz kolejny. / inwencja Twórcza.
|