Doskonale pamiętam dzień,w którym spotkaliśmy się po raz pierwszy. Wyglądałeś wtedy pięknie. Było was wielu,ale to na Tobie spoczęła cała moja uwaga. Pamiętam pierwsze słowa,jakie do mnie wypowiedziałeś,do dziś brzęczą mi w uszach. Oczami wspomnień widzę Twój wyraz twarzy i sposób w jaki podałeś mi dłoń,gdy wypowiadałeś swoje imię. Pamiętam,że to Ty przekroczyłeś tę barierę między nami. Dzięki Tobie przestaliśmy być dla dla siebie obcy. Przed oczami mam też scenę naszego pierwszego pożegnania,pamiętam,że to ja wyciągnęłam do Ciebie ręce,by Cię przytulić.Widzę Twój wyraz twarzy i pewnego rodzaju zdziwienie,które miałeś wtedy na twarzy. Pamiętam jak dzień przed tym,gdy się spotkaliśmy,mówiłam do przyjaciółki,że tak bardzo chciałabym się zakochać. Nie wmówisz mi,że to przypadek,że pojawiłeś się Ty.Taki cholernie dobry,tak cholernie perfekcyjny w każdym calu. Każdy Twój pieprzyk,zmarszczka,blizna.To wszystko weszło we mnie i za cholerę nie chce wyjść.
|