Zwierzanie się drugiemu człowiekowi jest w gruncie rzeczy jak gra, w której albo wszystko się przegrywa, albo wygrywa. Ten drugi jest zawsze wrogiem i dokładnie tak należy go traktować. Żaden gracz nie kładzie odkrytych kart na stole. Trzyma je w dłoni i wybiera, które wyrzucić pierwsze, a które zatrzymać do końca. / fumik
|