Oczywiście, ja nic nie czuję, nie mam uczuć i bez przerwy można mnie ranić. Pozwalasz sobie na to, aby mi dopiec specjalnie, czy dlatego, że jesteś niedowartościowaną osobą, która musi znaleźć wyżycie w słabszej od siebie osobie? A może sprawia Ci przyjemność kłamanie, udawanie, że coś do kogoś czujesz? Lubisz pisać, że jesteś przyjacielem, że zawsze mogę na Ciebie liczyć, a po chwili wyzywać mnie od tego co najgorsze, poniżając przy tym moje wartości? Lubisz mówić wprost, że życie ze mną to była jedynie dla Ciebie niepowtarzalna zabawa, która się skończyła z chwilą, gdy odmówiłam pójścia z Tobą do łóżka? Jeżeli tak to widzisz i w ten sposób mnie traktujesz to muszę życzyć Ci powodzenia. I trzymaj się przez to na baczności, bo zły ruch z twojej strony, a twoja nowa dziewczyna dowie się jakim wiernym jesteś chłopakiem, który leci do pierwszej lepszej, aby tylko zaspokoić swoje potrzeby. ~remember_~
|